Świetne miejsce, położone w środku lasu (prywatnego Parku Narodowego), wodospad tuż obok. W okolicy są dobrze oznakowane różnej trudności ścieżki trekkingowe (w sumie ok. 10-12 km). Noclegi w luksusowych namiotach lub lodgach. Idealne feng-shui, pomimo że w pobliżu są inne namioty to w swoim namiocie lub na tarasie czujesz się jakby nikogo nie było w okolicy. Dobra restauracja (polecam pstrąga tęczowego) - śniadania (w cenie), obiady i kolacje. Jest też basen, a także basen naturalny przy wodospadzie. Internet nie jest zbyt szybki i dostepny tylko w okolicy recepcji i restauracji, ale nie po internet się tutaj przyjeżdża. Noc, za oknem szum wodospadu, lasu, nocnych ptaków i owadów - bezcenny. Aha, i nie wiem jak to zostało zorganizowane, ale moja największa obawa - owady w namiocie lub komary (w namiocie i okolicy), praktycznie nie przeszkadzały (komarów nie widziałem). Miły właściciel, który może doradzić co zobaczyć w okolicy. Polecam to miejsce bardzo!